Sezamowo- owsiane placki na maślance z papierówkami podane z duszonymi śliwkami i tahini wymieszaną z miodem |
* z mąki sezamowej i zmielonych płatków owsianych
Odkąd pamiętam, każde moje lato usłane jest papierówkami. Jabłonie w tym roku są niesamowicie hojne. By wpełznąć pod ich gałęzie, trzeba mocno pochylić głowę oddając kilka ukłonów. Zasłużonych, bo to przecież wspaniały owoc.
Papierówki nie są doskonałe, a jednak niczego im nie brakuje. Niektóre obite, o figlarnych kształtach, dalekie od tych sklepowych z modelową, błyszczącą skórką. Ale przecież sklepowe tak nie pachną, tak nie smakują.
Uwielbiam je wszystkie.
I te zielone, prosto z drzewa, kwaśne, wykrzywiające buzie.
I te soczyste, żółte, lekko poobijane, zbierane z mokrej trawy.
Jest jeszcze jedna jabłoń. Już nie z papierówkami, a rodząca najbardziej soczyste i najsmaczniejsze jabłka, jakie jest mi dane jeść w ciągu całego roku.
Twarde, czerwone, z zielonymi plamkami. Kwaśne po pierwszym kęsie, by zaraz ukoić podniebienie przyjemną słodyczą. Tyle smaku w jednym owocu.
Czy wy też tak kochacie jabłka? Ja mogłabym spokojnie napisać o nich poemat.
Czułabym się naprawdę nieswojo, gdybym każdego dnia nie sięgnęła chociaż po jedną sztukę.
A teraz, mając te swoje niemodelowe okazy, o tylko jednej sztuce nie może być mowy.
Analizując śniadania na blogu bez problemu można zauważyć, jak bardzo lubię jabłka z sezamem, a już w szczególności z tahini.
Placki wzbogacone o mąkę sezamową, delikatne, napakowane papierówkami, podane z własną chałwą. Jedyną, jaką preferuję, te sklepowe są dla mnie nie do ujedzenia. Tahini zmieszane z miodem gęstnieje tak bardzo, że spokojnie można całość pokruszyć palcami, a pod wpływem ciepłych placków cudownie się rozpuszczała. Do tego duszone śliwki z ogrodu i mam placki idealne, na piękną niedzielę.
Uwielbiam połączenie jabłko-sezam :)
OdpowiedzUsuńOjj tak ja również koocham jabłka , ale z tahini jeszcze ich nie łączyłam ;)
OdpowiedzUsuńWgl jakiej firmy używasz tahini ?
Tahini firmy Olympos, taką: http://www.papayiannibros.gr/prod_page_en.php?Id=66; lub gdy akurat nie jest dostępna, taką: http://www.papayiannibros.gr/prod_page_en.php?Id=14. Kupuję w almie, moim zdaniem najlepsza.
UsuńEwentualnie polecam również tahini z terrasany. :)
To już się czyta jak poemat o jabłkach :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez dzisiaj sezamowo-owsiane :D
OdpowiedzUsuńJa tak się zakodowałam na połączenie jabłko+ masło orzechowe, gruszka+ tahini, że nawet nie wiem jak smakuje jabłko z tahini. Taki poemat stworzyłaś, że nie pozostaje mi nic innego jak spróbowac :D
OdpowiedzUsuńDuszone śliwki, mniam :D
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam jabłka nade wszystko, ale jadam je solo lub w owsiance + cynamon/kakao jedynie, a szkoda - muszę wypróbować nowe smaki :)