środa, 2 lipca 2014

79. Kasztanowo- daktylowy krem

Kasztanowo- daktylowy krem truskawka- gorzkie kakao z ricotty i kaszy jaglanej z wanilią podany z truskawkami i ziarnem kakaowca 

 * z mąką kasztanową, świeżymi daktylami i wanilią



Sezon na najlepsze truskawki dopiero się u mnie rozpoczyna. Dziadkowie nie przestają zaopatrywać w całe wiadra działkowych maleństw, tak słodkich, jak żadne inne. 

Dodaję, dopóki mam jeszcze odrobinę wolnego czasu. A szczerze mówiąc robię wszystko, aby mieć go jak najmniej. 
Perspektywa odpoczynku od uczelni i od pracy z początku wydała mi się... co najmniej dziwna. Gdy człowiek prowadzi tak intensywny tryb życia jak ja, każda "przesiedziana" minuta wydaje się być bezproduktywna, paradoksalnie męcząca. A to dopiero trzeci, czwarty dzień?! 
Już dawno stwierdziłam, że WAKACJE, w takim czystym tego słowa znaczeniu, po prostu nie są dla mnie. 

Obecnie wypełniam wolne chwile jeszcze dłuższymi treningami, porządkuję masę dokumentów, czy z bardziej przyziemnych spraw- rozpieszczam mamę pysznymi obiadami po powrocie do domu. 

Niemniej te trzy miesiące już po części zorganizowałam tak, aby nie zmarnować ani sekundy.  To będzie czas obfitujący w wyzwania.
Niebawem rozpocznę nowe kursy instruktorskie. Kolejny krok do upragnionego celu. 
Następnie dodatkowa praca, która pomoże w karierze zawodowej. 
A gdzieś w to wszystko wpleciony od dawna snuty wyjazd...

Czasem myślę, że moje życie to jedno wielkie spełnianie marzeń. 

Cudownie się zapowiada, jeszcze trochę! 

4 komentarze:

  1. cieszę się, że tak Ci się układa i wszystkie Twoje marzenia się spełniają :)
    i zazdroszczę dopiero początku sezonu truskawkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maka kasztanowa jest na mojej liście do kupienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. mogę prosić o jakiś kontakt do Ciebie?;)

    OdpowiedzUsuń