Zapieczony krem karobowo- orzechowy z ciecierzycy i ricotty z daktylami i ziarnem kakaowca przełożony malinami |
Efekt osiągnięty. Ni to ciasto ni to krem. Zwarta, delikatnie biszkoptowa struktura i skorupka poprzez użycie mąki orzechowej, całość kremowa dzięki ricottcie i przyjemnie "ciągnąca" za sprawą świeżych daktyli, których nie żałowałam. Określenie "orzechowa krówka", jakkolwiek banalne, najlepiej oddaje smak tego wypieku.
pomysłów na te wypieki chyba masz nieskoczenie wiele, a co jeden to smaczniejszy! ten opis zdecydowanie zachęca, by spróbować:)
OdpowiedzUsuńOrzechowa krówka *.* Umarłam i jestem w niebie!
OdpowiedzUsuńDosłownie niebo na ziemi! *.*
OdpowiedzUsuńkrówek nie lubiłam nigdy, ale jeśli jest coś, co ma orzechowy smak- nie odmówię nigdy!
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię krówek, za to nie ma lepszej słodyczy niż świeżutkie daktyle, które lekko ich smak imitują :)
Usuń