Sezamowo- jaglane muffiny gruszkowe z kardamonem nadziane kremem z tahini i daktyli |
Pierwszy względnie "wolny" weekend od wielu, wielu miesięcy. Od rana rozpieszczam się serwując niezniszczalny zestaw: gruszka- sezam.
Były cztery, dwie zjedzone tuż po wyjęciu z piekarnika.
najbardziej smakują jeszcze te ciepłe wypieki! :)
OdpowiedzUsuńTe smaki idealnie do siebie pasują! :)
OdpowiedzUsuńGruszka+sezam to niezawodne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńHaha, Ty masz pierwszy wolny weekend (i to względnie), a ja mam wyjątkowo pam mieć, bo póki co się obijam.
OdpowiedzUsuńPyszne smaki! :)
a ja wczoraj taki zestaw na kolację miałam i faktycznie- niezniszczalny
OdpowiedzUsuń