Owsianka z brzoskwiniami ciasteczkowymi, mąką kokosową i wanilią w słoiczku po miodzie rzepakowym/ maśle migdałowym |
* gotowana z ziarenkami z laski wanilii, laską oraz mieloną wanilią
Działkowe brzoskwinie to jedne z owoców, których latem wyczekuję z wielką niecierpliwością.
Malutkie, z charakterystyczną szorstką skórką, intensywnie soczyste od słońca. Inny smak zupełnie.
I chociaż muszę jeszcze uzbroić się w cierpliwość... odmiana ciasteczkowa nieco mi je przypomina.
Te "zwykłe duże", dostępne w każdym markecie, zdecydowanie mniej słodkie są i najczęściej nie zyskują u mnie aż takiej aprobaty.
Jeden słoiczek po domowym maśle migdałowym. Drugi natomiast po najlepszym miodzie rzepakowym z zaprzyjaźnionej pasieki.
Sporo słodyczy w tych słoiczkach więc, mała dawka otulającego szczęścia na przyjemne rozpoczęcie dnia w całości spędzonego na uczelni.
Odkryłam tego bloga niedawno, ale każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu, że warto. Piszesz bardzo ładnie :) No i pyszne śniadania wstawiasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo miło mi to czytać. :)
UsuńPodoba mi się określenie "soczysta". Musi być pyszna!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich brzoskwiń... :)
ja już nie umiem się doczekać brzoskwiń, bo chyba najbardziej uwielbiam je z letnich owoców :) zjadłabym z ogromną chęcią taką owsiankę!
OdpowiedzUsuńBrzoskwinie to jedne z moich ulubionych owoców! :)
OdpowiedzUsuńbrakuje twoich śniadań ;-) gdzie się podziewasz ? :>
OdpowiedzUsuń