środa, 29 października 2014

168. Owsianka na dobre powroty

Bardzo mleczna owsianka z miodem rzepakowym, startym jabłkiem i świeżymi orzechami włoskimi

Taka najprostsza, taka, którą mama lubi najbardziej, taka nieprzekombinowana. Bez dodatków, bez bio jagód goji, morw, nasion chia, ostropestów i innych cudów. Ugotowana na mleku, ze szczyptą soli i świeżym miodem rzepakowym. Gdzie w końcu czuć OWIES, a nie ugotowanie jabłko z owsianką, banana z owsianką, czy idąc bardziej sezonowo, gruszkę lub śliwki...

Kiedy ostatnio taką jedliście?

Przyznam, że odkąd zafundowałam sobie powyższy powrót do korzeni, owsianka w takiej "czystej" postaci pojawiała się u mnie kilka dni pod rząd. Do tego starte jabłko z ogrodu, nowa partia świeżych orzechów włoskich i niczego więcej do szczęścia nie potrzebuję.

Śniadaniami zanudziłabym was na śmierć, bo od dwóch tygodni są to dzień w dzień właśnie owsianki.
Żyję treningami, mam nowy cel, pozytywne nastawienie i olbrzymie pokłady energii. Kto czuje miłość do sportu we krwi, nie potrzebuje motywacji. 
Ja nie potrzebuję. 
Nowy plan treningowy to dla mnie spore wyzwanie, niemniej myślę, że dwa lata ostrych treningów przygotowały mnie do niego. 
Teraz jest mój czas.

10 komentarzy:

  1. Ja niedawno miałam taki powrót do "korzeni". Muszę się zgodzić taka podstawowa, nieprzekombinowana owsianka jest bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, takiej klasycznej owsianki to szczerze nie pamiętam w moim jadłospisie z dobry rok :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojj dawno takiej nie jadłam... ;)
    Zazdroszczę samomotywacji zatem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Klasyki rządzą! Kocham takie smaki :)
    Trzymam kciuki kochana! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. również dawno nie jadłam, a taka jest najlepsza!

    OdpowiedzUsuń
  7. No i takie podejście jest najważniejsze :) I przynosi największe efekty!
    A co do owsianki, to czasem też mam ochotę na powrót do klasycznej. Czasem po prostu jest to owies i mleko. Nawet bez jabłka, bez przypraw.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uświadomiłaś mi... że nie wiem, jak smakuje tak naprawdę owsianka! W życiu nie jadłam takiej bez dodatków, zawsze gotuję z jakimś owocem. Kurde, jutro taką robię! :)

    OdpowiedzUsuń