|
Owsiano- kokosowe placki szarlotkowe na musie daktylowym z cynamonem, mieloną wanilią i jagodami goji, podane z musem jabłkowym i masłem migdałowym |
Niemalże 100% robionych przeze mnie placów to placki czysto owsiane, co zresztą można łatwo zauważyć na blogu. Zwykle mielę płatki na mąkę, jednak czasem mam ochotę na najbardziej klasyczną wersję.
Lekko chrupiące, puszyste, pulchne placki pełne owsianych płatków. O zapachu i smaku szarlotki ze świeżo utartym cynamonem wzbogacone nutą mielonej wanilii.
Absolutna klasyka, smak mi znany i powielany od dawien dawna. Niemniej wczoraj lekko odbiegłam od klasycznej wersji i przyznam, że odpracowałam przepis idealny. Od zwykłej szarlotki może być chyba tylko lepsza szarlotka kokosowo- daktylowa, zwłaszcza dla osób, które tak jak ja, uwielbiają kokos oraz nie wyobrażają sobie życia bez daktyli. ;)
Dodałam kokosową mąkę, dzięki której nie tylko placki zyskały na smaku, ale również nie miałam żadnych problemów z przewracaniem ich na patelni. Nigdy nie bawię się w moczenie płatków i tak też było w tym przypadku, dzięki temu mają nieporównywanie lepszą strukturę. Wyraźnego, daktylowego smaku nadała mięsista pulpa ze świeżych, rozgniecionych daktyli.
Przepyszne. Podałam je z resztą jabłka uduszonego na mus oraz masłem migdałowym.
Podczas sesji w tajemniczych okolicznościach zniknęły wszystkie masła orzechowe. Jednak całe szczęście wczoraj dotarła paczka i zapasy zostały uzupełnione. ;) Od prawej: masło z nerkowców, migdałowe oraz z orzechów ziemnych, jeszcze tylko czekam na masło z laskowych. 100% orzechów, bez zbędnych dodatków, najlepsze.